Wracacie do nas często z pytaniami dotyczącymi tematu użytkowania paneli winylowych. Pytacie o wrażenia estetyczne i użytkowe – jak sprawują się podczas czyszczenia, czy się rysują, czy są głośne, czy rzeczywiście są tak dobrym produktem jak można przeczytać w wielu katalogach i artykułach. Poniżej przedstawiamy opinię jednego z użytkowników – Pan Artur przesłał swoją opinię po użytkowaniu podłogi winylowej przez dwa lata.
Szanowni Państwo,
chciałabym się podzielić z Wami opinią na temat paneli winylowych Arbiton, które kupiłem dwa lata temu. Długo się zastanawiałem czy pisać tę recenzję, ale sam wiem przed jakimi dylematami stałem gdy wykańczałem dom i wtedy każda opinia użytkownika była dla mnie cenna, więc może teraz też ktoś z Was skorzysta.
Wybór paneli – technologia
Do tematu podszedłem bardzo technicznie jako, że sam jestem inżynierem. Istotne były dla mnie konkretne parametry paneli. Panele montowałem na wodne ogrzewanie podłogowe, więc po pierwsze musiały mieć niski opór cieplny. Ze względu na duże okna nie mogły być wykonane w tradycyjnej technologii, nie mogły być elastyczne. Szukałem czegoś z twardy rdzeniem, bo te produkty są odporne na działanie wysokich temperatur i nie rozkurczają się pod jej wpływem. Dzięki temu można ułożyć panele winylowe bez stosowania progów w drzwiach, ale też w mocno nasłonecznionych pomieszczeniach. Wybór padł na markę Arbiton, która sprzedaje panele w niemal całej Europie i była pierwszą w Polsce, która oferowała panele w najnowszej technologii. Nie jest to wybór oczywisty, ale ta marka wzbudziła moje zaufanie poziomem technologicznym – sami sprawdźcie jak wiele patentów mają – widać, że ktoś tam ma sporego fioła na punkcie technologii.
Wygląd
Kolor wybrała moja żona, wiadomo dlaczego. Miał pasować do czarnych detali i naturalnych kolorów mebli. Kolor – dąb Panama, bardzo jasny, żółtawy odcień z dużą ilością mocno kontrastujących sęków i spękań. Przyznam, że obawiałem się tego koloru, że za mocno rzucający się w oczy, że za jasny, że będzie widać każdą rysę. Ale w sklepie wrażenie zrobiła na mnie długość deski – ponad 1,5 metra. Muszę przyznać, że dzięki temu ten panel świetnie naśladuje drewno. Ostatecznie decyzja zapadła, kupowaliśmy w sklepie BEL-POL na poznańskim Franowie.
Układanie paneli
Panele chciałem położyć sam, jak na inżyniera przystało, ale z racji zawodowego obłożenia pracą oraz nowonarodzonego dziecka, zdecydowałem się na montażystę poleconego w sklepie. Oczywiście dodatkowo przekonująca jest różnica VATu, razem z montażem płaciliśmy stawkę 8%, zamiast normalnych 23%. De facto zaoszczędzone 15% pokryło koszt montażu.
Pod panele położyliśmy podkład MULTIPROTEC LVT, dedykowany podkład poliuretanowo-mineralny pod panele winylowe. Ciężka mata, która ma bezkonkurencyjne parametry na ogrzewanie podłogowe. W internecie można przeczytać niemal na każdym forum – MULTIPROTEC najlepszy na ogrzewanie podłogowe.
Z całymi 104 m2 ekipa uwinęła się w 3 dni. Wielki plus dla ekipy, że nie nabrudzili, choć prawdę mówiąc chyba nie było czym, ponieważ montaż winyli jest bardzo „czysty” z natury. Tutaj jedna uwaga, ekipy montażowe są przyzwyczajone do zostawiania 15-20mm dylatacji pod zwykłe panele i do dylatacji w każdym progu. W przypadku paneli Arbiton wystarczy 5 mm dylatacja przy ścianach. Co nam to daje? Można kupić o wiele fajniejsze, bardziej smukłe listwy przypodłogowe, a do tego efekt końcowy jednolitej powierzchni jest super!
Podłogę w całym domu montowaliśmy bez dylatacji w drzwiach. To wymagało lepszego zaplanowania prac przed ułożeniem. Wszystko trzeba było odpowiednio dociąć, ale o to na szczęście zadbała ekipa montażowa. Widząc końcowy efekt i dokładność ekipy montażowej, bardzo się cieszę, że skorzystałem z ich usług. Sam nie dałbym rady zrobić tego tak idealnie równo.
Użytkowanie paneli winylowych
Wrażenie zrobiło na mnie to, że panele winylowe tej marki są bardzo miłe w dotyku. Naprawdę fajnie się po nich chodzi boso. Podłoga jest bardzo ciepła, co jest wspaniałą zaletą gdy macie małe dzieci.
Co jednak najważniejsze – to podłoga odporna na wodę. A przy psie i dziecku to wiecie co się dzieje. Tu się wyleje, tam się pochlapie. Wreszcie nie latam w panice ze ścierką po domu. Nawet jak kwiaty przeleję to nic się nie dzieje. Raz nawet wylała nam zmywarka i też w kuchni nie ma na panelach po tym zdarzeniu śladu – więc potwierdzam: te panele są wodoodporne.
Jeśli chodzi o sprzątnie to naprawdę spoko. Mamy Rumbę, która się nie ślizga po panelach, nie zatrzymuje w progach pomiędzy pokojami. Ta podłoga jest idealna jeśli planujesz robot odkurzający. Raz przejedziesz mopem i klasa. Nie wiem na ile to zasługa samych paneli, a na ile ich jasnego koloru, ale rzeczywiście nie widać na panelach żadnych smug.
Czy panele winylowe się rysują?
I teraz najważniejsze – jak podłoga wygląda o dwóch latach użytkowania? Muszę podkreślić, że mam dwójkę małych dzieci i owczarka niemieckiego, więc intensywność użytkowania była raczej duża.
Czy są rysy? No oczywiście, że są. Na każdej podłodze znajdą się rysy po dwóch latach! Są jednak niewielkie i słabo widoczne. Największa rysa powstała jak montowaliśmy pralkę w łazience. Przesunąłem ją po podłodze bez fabrycznych zabezpieczeń i zrobiła się krecha. Jakbym dał pod spód jakiś koc na czas montażu nie byłoby tematu. Do tego tu i tam pojawiają się rysy, ale naprawdę nie ma co się czepiać. Zrobiłem kilka zdjęć, żebyście mogli sami ocenić, ale jak porównywałem z biurem, w którym mamy od roku winyle klejone to powiem Wam, że biuro wygląda jakby tam był zlokalizowany wybieg dla kur. Ogólnie bez porównania na korzyść Arbitona.
Panele nigdzie się nie wybrzuszyły, nigdzie nie powstały nieszczelności. Zamki trzymają pewnie, ale tego się spodziewam gdy producent daje tyle lat gwarancji.
Podsumowanie
Wcześniej mieliśmy dwa mieszkania. W jednym zamontowaliśmy zwykłe laminaty, które okazały się strasznie głośne i zimne. Tej podłogi szczególnie nie mógł zaakceptować nasz pies, który okropnie się po tych panelach ślizgał. W drugim mieszkaniu mieliśmy parkiet. Ogólnie klasa, ale przy takim zestawie domowników wymagają odnowienia niemal co roku. Wybrałem więc panele winylowe i jestem naprawdę zadowolony. Dodatkowym plusem jest to, że ogrzewanie jest super wydajne i efektywne. Nie wiem na ile dokładnie jest to zasługa paneli i podkładu, ale rachunki są naprawdę niskie.
Artur Wielgus
Poznań
Bardzo dziękujemy Panu Arturowi za jego recenzję. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej o wybranych podłogach, zachęcamy do bezpośredniego kontaktu: Artwielgus00@gmail.com